Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o czymś nowym. Już od dawna zbierałam się za zakup dekoracji naściennych, ale jak to zwykle bywa, ciągle to odkładałam.
Bardzo podobają mi się naklejki na ścianach, nadają wnętrzom stylu. Po za tym to prosty sposób na odmiennie wnętrza i nadanie mu charakteru.
Na szczęście wreszcie się udało. Poznajcie sklep LOONYBIN, a właściwie pracownie grafiki, tworzoną przez Kasie i Michała Matyjaszewskich.
Bardzo podobają mi się naklejki na ścianach, nadają wnętrzom stylu. Po za tym to prosty sposób na odmiennie wnętrza i nadanie mu charakteru.
www.loonybin.eu |
Na szczęście wreszcie się udało. Poznajcie sklep LOONYBIN, a właściwie pracownie grafiki, tworzoną przez Kasie i Michała Matyjaszewskich.
Znajdziecie tu wiele bardzo pięknych grafik. Ja wybrałam dwie naklejki:
- napis, który nakleiliśmy w sypialni
- autko z imieniem Ignaś, nakleiliśmy w kąciku zabaw Ignacego
Naklejki przyszły szczelnie zapakowane w tubę, w środku znalazła się również instrukcja obsługi.
Oto co należy zrobić:
Krok 1
"Połóż naklejkę na płaskiej powierzchni folią transportową do dołu i .dociśnij zwiniętym ręcznikiem lub ściereczką."
Tak zrobiliśmy :-P
Krok 2
"Powoli odrywaj papier. Przy dużych formatach odwiń górny kawałek papieru i przyklej pasek foli transportowej do wybranej powierzchni, na której ma być naklejona naklejka Odklejaj powoli papier przyciskając drugą ręką naklejkę i folię transportową."
No i tu już nie było tak kolorowo ani łatwo, trochę się namęczyliśmy, kilka kawałków naklejki zostało na papierze.
Oto co należy zrobić:
Krok 1
"Połóż naklejkę na płaskiej powierzchni folią transportową do dołu i .dociśnij zwiniętym ręcznikiem lub ściereczką."
Tak zrobiliśmy :-P
Krok 2
"Powoli odrywaj papier. Przy dużych formatach odwiń górny kawałek papieru i przyklej pasek foli transportowej do wybranej powierzchni, na której ma być naklejona naklejka Odklejaj powoli papier przyciskając drugą ręką naklejkę i folię transportową."
No i tu już nie było tak kolorowo ani łatwo, trochę się namęczyliśmy, kilka kawałków naklejki zostało na papierze.
Krok 3
"Kiedy naklejka i folia transportowa są już przyklejone dociśnij mocno zwinientym ręcznikiem w miejscu naklejki."
Tak zrobiliśmy"
Krok 4
"Po 5-10 minutach delikatnie oderwij folię transportową. Przyciśnij naklejkę ręcznikiem i GOTOWE :)"
No prawie bo po 10 minutach naklejka odchodziła od ściany. Musieliśmy się jeszcze trochę namęczyć by podociskać naklejkę, a odklejanie foli było potwornie trudne.
Ale ostateczny efekt jest super!
Ale ostateczny efekt jest super!
Jak Wam się podoba?
A tutaj naklejka Ignacego :-)
Jak wam się podobają tego typu dekoracje?
Macie takie, a może planujecie kupić?
Koniecznie zajrzyjcie do sklepu LOONYBIN i napiszcie w komentarzu co Wam się spodobało.
Pozdrawiam, Zaiana
Ignacy oczywiście nadzorował prace |
Pilnował by tata dobrze wygładził |
Ostrożnie! Odklejaj powoli! |
Chyba jest dobrze :-p |
Kontrola zdana :-) |
Macie takie, a może planujecie kupić?
Koniecznie zajrzyjcie do sklepu LOONYBIN i napiszcie w komentarzu co Wam się spodobało.
Pozdrawiam, Zaiana
Podobał Ci się ten post?
Daj mi o tym znać i napisz w komentarzu.
Jeśli dołączysz do obserwatorów na blogu, będziesz informowany na bieżąco o nowych wpisach.
Będzie mi również niezmiernie miło jeśli polubisz mój fanpage na Facebooku i Instagramie.
Zastanawiam się nad takimi dekoracjami do pokojów dzieciaków. Jednak bardziej mnie interesuje to, jak wygląda ściana po likwidowaniu takich naklejek.
OdpowiedzUsuńZ założenia ściana po odklejeniu powinna być bez zmian ale myślę, że dużo zależy od jakości farby.
UsuńPieknie to wygląda!!! Swoją drogą - cudny kolor ściany :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zawsze chciałam mieć czerwona sypialnie i mąż się zgodził :-P
UsuńWłaśnie niedawno córcia mówiła mi o takim pomyśle do wykorzystania w jej pokoju. :) Bardzo mi się podobają. :)
OdpowiedzUsuńA gdy się jej znudzą to można zdjąć i przykleić inne :-)
UsuńCudowne te naklejki, a ten napis na tej czerwonej ścianie po prostu mega :) pozdrawiam i zapraszam do nas http://siostrydajarade.blogspot.com/2016/04/karolove-wytwory-skrzyneczka-na.html
OdpowiedzUsuń