wtorek, 17 listopada 2015

Targi Happy Baby






Wiem, że czekaliście na relację z targów bardzo długo i przepraszam za to.

Stało się tak z dwóch powodów:
  • czekałam na zdjęcia z sesji MILKart, 
  • nie bardzo wiedziałam co wam napisać
Na targi bardzo czekałam, W zeszłym roku gdy byłam jeszcze w ciąży bardzo mi się spodobały i liczyłam że i w tym roku miło spędzę czas, a przy okazji znajdę parę potrzebnych dla małego rzeczy.
Czas spędziłam miło właściwie, ale mogło być o niebo lepiej.
Ja po prostu liczyłam na więcej i więcej wymagam.



Zacznijmy od początku.
Targi Zabawek i Artykułów dla Dzieci HAPPY BABY organizowane są przez Międzynarodowe Targi Poznańskie, jest to okazja do poznania wielu firm świadczących usługi, produkujących zabawki oraz akcesoria dla dzieci i rodziców oczekujących dziecka.
Jednocześnie z tymi targami odbywają się targi Hobby, Aqua&Zoo i PGA

Relację podzielę na dwie części, najpierw napiszę wam co było i co mi się spodobało, a następnie opisze to czego dla mnie zabrakło.

Więc na początek, organizatorzy zaprosili nas na spotkanie blogerek, które odbyło się w strefie vip, z miłym poczęstunkiem. Na zaproszenie odpowiedziało kilkanaście pań, zjawiło się niestety trochę mniej, ale i tak było miło, poznałam fajne  blogerki, trochę poplotkowałyśmy :-P


Mój mąż przekonał się do noszenia w chuście :-) i odważył się zamotać małego w kółkową.

I w efekcie na stoisku Kangurkowo kupiliśmy przepiękną chustę kółkową firmy Lenny Lamb Divine Lace oraz gryzak w postaci naszyjnika.


Była strefa opieki nad dzieckiem, przyjemnie urządzona z kanapami i przewijakiem.




Znalazł się także parking dla wózków.

Było improwizowane studio zdjęciowe MILKart, w którym wygraliśmy sesję zdjęciową dla Ignacego.
Oto wyniki:



Rodzice oczekujący dziecka mogli skorzystać z darmowego USG 3D na stoisku Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Uniwersytetu Medycznego


Dzieci wraz z rodzicami mogły skorzystać z animacji i zabaw na jednym ze stoisk, oraz z gry w piłkę na boisku wewnątrz hali


Na stoiskach można było zapoznać się z ofertą firm proponujących  zabawki, gry, meble dla dzieci, ubezpieczenia, ubranka, pościele, kocyki.

Całości dopełniał bardzo interesujący program Świadomej Mamy prowadzony przez Ambasadorkę Świadomej Mamy Paulinę Holtz można było posłuchać, obejrzeć pokaz i spotkać specjalistów z dziedziny fizjoterapełty, ratownictwa, neonatologii, dietetyki, psychologii, była też doradczyni noszenia w chuście oraz duola.

Jak zawsze organizatorki Świadomej Mamy, zadbały o liczne konkursy z atrakcyjnymi nagrodami.

My wygraliśmy bon na ćwiczenia dla kobiet w ciąży, który oddaliśmy siedzącej obok nas ciężarnej mamie oraz pachnący, kolorowy zestaw do kąpieli od Bathing.


Zaraz obok były targi hobby, na których można było zapoznać się i wypróbować wiele gier oraz obejrzeć przepiękne modele kolejek. W innej hali wystawiane były ptaki, rybki i inne domowe pupile, modele jeżdżące, latające. Można było obejrzeć wyścigi młodzieżowych klubów lub spróbować własnych sił.

Czego zabrakło
Zabrakło mi jakiejś organizacji, moderacji lub choćby przedstawienia kto jest kim na spotkaniu blogerek.
Strefa blogerek, zorganizowana jakoś tak bezsensownie, w miejscu gdzie panował hałas, kompletnie nie sprzyjała rozmowom.
Zdecydowanie zbyt mało wystawców, była tylko jedna szkoła rodzenia, jedno studio fotograficzne, jeden sklep z meblami i jeden z wózkami, zdecydowanie zabrakło wystawców zabawek i ubranek, a także odzieży ciążowej, pieluszek, kosmetyków dziecięcych, fotelików samochodowych, mogłabym tak wymieniać bez końca.
Kiepskie niestety było również nagłośnienie, gdy odeszło się kawałek od sceny to już niewiele było słychać.
Niestety wielu rodziców choć znalazło stoisko na którym znajdowała się strefa opieki nad dzieckiem, skarżyło się że to tylko stoisko firmy meblowej i zawiedzeni odchodzili.Kącik był zbyt niepozorny i wiele osób go nie odnalazło.
Nie było możliwości dostania się wózkiem na górę, gdyż windy albo nie działały albo były pozastawiane, przez co by przejść do kolejnej hali, musieliśmy dźwigać wózek po schodach
I boisko do piłki nożnej, przepraszam ale muszę,  TOTALNY NIEWYPAŁ!
Było źle skonstruowanie i ulokowane, piłka dwa razy przeleciała nam niebezpiecznie blisko wózka!

Mam nadzieję, że organizatorzy wezmą sobie to do serca i w przyszłym roku naprawią te niedociągnięcia.
Poniżej znajdziecie małą fotorelację.













Pozdrawiam,
Zaiana
"Podobał Ci się ten post? Daj mi o tym znać i napisz w komentarzu. Jeśli dołączysz do obserwatorów na blogu, będziesz informowany na bieżąco o nowych wpisach. Będzie mi również niezmiernie miło jeśli polubisz mój fanpage na Facebooku i Instagramie. "

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TOP