Może nad morze? - Spotkanie blogujących mam w Mielnie

Miało być pięknie!

Miało być na czas.
Miał być post pełen humoru i tryskający erudycją.
Ale jak to zwykle bywa, rzeczywistość mnie przygniotła, a zaplanowane posty szlag trafił.
Nie będę Was zanudzać w tym poście szczegółami, bo nie o tym ma on być.

Wiecie?!
Ja Kocham Nasze Polskie Morze!
I nie bez powodu piszę to wielkimi literami, bo ja je po prostu uwielbiam.
Staramy się przynajmniej raz w roku zawitać na ojczystej plaży i naładować szumem - jak zwykłam mawiać.
Jest mi to potrzebne do życia niczym powietrze i nie chodzi o leżenie na plaży i smażenie na słońcu - choć przyznam, że odkąd Ignacy postanowił się przemieszczać, to spędzenie każdej minuty w bezruchu sprawia mi niesamowitą przyjemność :-p. Jestem uzależniona od szumu fal i smaku powietrza.
W tym roku perspektywy na jakikolwiek wyjazd były jednak marne.

Dlatego cichaczem, nie informując mojego wspaniałego małża, zapisałam się na blogerskie spotkanie Może nad morze, gdy tylko się o nim dowiedziałam.

Możecie sobie wyobrazić moją radość z informacji, że się dostałam.
Małż nie był jakoś szalenie szczęśliwy, gdy mu oznajmiłam, że zaplanowałam wyjazd, ale się zgodził :-p bo mnie mnie kocha i też uwielbia morze. :-D Postanowiliśmy pojechać kilka dni wcześniej i zatrzymać się w Sarbinowie, gdzie jest trochę spokojniej.
Pogoda naprawdę dopisała, ale o samym wyjeździe napisze już w innym poście.

Dziś chcę Wam opowiedzieć o atrakcjach spotkania blogerskiego, w którym miałam zaszczyt uczestniczyć.
Sprawczyniami całego zamieszania są dwie wspaniałe blogerki
Monika z bloga Konfabuła oraz Milena z bloga Cytryniaki - koniecznie do nich zajrzyjcie, bo warto poczytać co mają do powiedzenia.

Ogromnie się cieszę, że mogłam je poznać "na żywo", bo to niesamowite, pełne pozytywnej energii kobiety.
W spotkanie włożyły ogrom pracy i wszystko zostało dopięte na ostatni guzik a BOGACTWO atrakcji, którymi nas ugościły było spore.

Ogrom podziękowań dla Was dziewczyny! Jesteście Wielkie! :-*

 

Spotkanie odbyło się w  MedicalSPA Unitral w Mielnie, który z zewnątrz wygląda raczej nie pozornie, ale ma przemiłą obsługę :-)
Powitał nas smaczny hotelowy catering w postaci szwedzkiego stołu, pierniczki upieczone przez Lukrecję, torby z upominkami i wymiana książkowa, a nasza salka konferencyjna była tuż obok pokoju zabaw dla dzieci.

Większość z nas przywiozła ze sobą paczkę z upominkami dla podopiecznych  Stowarzyszenia Mama w Mieście Koszalin
Podczas gdy my oddałyśmy się powitaniami, kawą i plotkami, moi mężczyźni poszli się bawić na basenie, niestety wrócili nie zadowoleni, ponieważ strefa spa okazała się nieprzystosowana dla maluszków. Wysłałam ich, więc na przyhotelowy plac zabaw i spacer, który zaowocował drzemką.
My tymczasem rozpoczęłyśmy :-)

Przedstawiłyśmy się i opowiedziałyśmy o sobie, lista uczestniczek była naprawdę długa, oto ona:

• Anna Koralewska z mama-sama.pl
• Aleksandra Protaswicz z Okiem Alexa
• Lidia Rami z Mały lisek poznaje świat/
• Anna Radomska z Żyć nie umierać
• Żaneta Bomba z Mother and son
• Izabela Urbaniak-Marut z Nianio
• Nadine Kranik z Macierzynstwo raz
• Kasia Mirek z Mama na tropie
• Elwira Górska z Mamusiowe sekrety
• Agata Borkowska z Blogujca mama dwójki
• Karolina Szwabowicz-Mosica z Nasze bąbelkowo
• Ewa Terek z a-n-i-e-l-o-v-e
• Asia Gliniecka z Latorośle
• Krystyna Polek z Twardo na ziemi miękko w chmurach
• Izabela Pacocha z Szczypta o mnie
• Magdalena Szymańska Zwykłej matki wzloty i upadki
• Ania Dudzicka z Mamamusia i lobuziaki
• Magdalena Mokracka z Ona jedna a ich dwóch

 Niestety nie wszystkim udało się dotrzeć.  

Organizatorki zadbały nie tylko o dużą ilość prezentów od sponsorów, którzy swoją drogą bardzo dopisali, ale również o naszą wiedzę merytoryczną, organizując bardzo ciekawe warsztaty.

Sama nie wiem kiedy minął mi czas, bo byłam całkowicie pochłonięta słuchaniem i robieniem notatek (które swoją drogą zgubiłam, więc jeśli zabłąkała się tu któraś z uczestniczek i jest skłonna podzielić się ze mną swoimi to będę ogromnie wdzięczna :-p).

O naszą wiedzę zadbały:

• Agata Ossowska z Happy Koszalin - podzieliła się z nami swoim dziennikarskim doświadczeniem, pokazała bardzo wiele fajnych narzędzi i nawyków pomagających znaleźć inspirację, opowiedziała co zrobić by nasza praca owocowała fajnym tekstem - wiele z tych narzędzi było dla mnie całkowitą nowością;
• Agnieszka Marczak z Mama Time Coaching - opowiedziała czym jest motywacja, pokazała nam jak pracować by znaleźć w sobie pokłady natchnienia i dążyć do realizacji celu;
• Magdalena Mokracka z bloga Ona jedna a ich dwóch - podzieliła się z nami swoją wiedzą na temat fotografii, podpowiadając jak robić fajne zdjęcia, a jakich błędów się wystrzegać

W międzyczasie dzieci dokazywały w małpim gaju, były też przerwy na kawę wymianę książkową i obiad w hotelowym barze. Pokój zabaw, małpi gaj i basen z piłkami bardzo się Ignacemu spodobały.

Na koniec odbyła się jeszcze aukcja, z której dochód został przekazany na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych.
Całość podsumował piękny tort przygotowany przez Park Cafe. 

Monika i Milena zadbały również o naszego ducha i zdrowie :-) organizując po oficjalnej części spacer na plażę.

 Który blogerki wykorzystały oczywiście na publikowanie fotek i postów w social mediach wszelkich :-D

Ale to nie koniec przyjemności, hotel Unitral podarował nam vouchery z dostępem do strefy SPA w klimacie Morza Czarnego.
Z radością, wraz z czwórką innych blogerek, skorzystałam z możliwości relaksu w gorących wodach basenu, jakuzzi, lodowej groty oraz z uwielbianych przeze mnie saun.
Oddałyśmy się słodkim pogaduchom i ploteczkom.

Do pensjonatu wróciłam obładowana prezentami, wśród nich znalazły się tony kosmetyków, książki, długopisy, kolorowanka, muszki, biżuteria, bidon...

Poznajcie sponsorów i partnerów spotkania:
Vifon- dali karty i kubek, Socatots - bidon, pudełko i voucher, Wydawnictwo NIKO - książeczkę do ćwiczeń ręki i pisak, Smart eco wash - chusteczki chroniące kolor, świetnie się sprawdzają u nas, zwłaszcza, Pilomax Wax - szampon do włosów dla dzieci (niestety dla dzieci 3+ więc poszedł na prezent) i maseczkę do włosów (bardzo mi się przyda, lubię ich maski bardzo bo dają ładny efekt), Aderma, Ducray - dali kosmetyki do skóry suchej i atopowej (nam przydał się tylko płyn pod prysznic i krem do cery tr ądzikowej), Lash volution - odżywka do rzęs - niestety nie zauważyłam efektów, Ziołolek - krem nawilżający do przesuszonej skóry (uleczył moje suche łokcie - Polecam!) , Pharma Nord, Sensus, Anna Sakowicz, Wydawnictwo Szara Godzina, Kamil Bąbel, Wydawnictwo Lingo - książkę z serii Poradniki na obcasach - "Własna firma dla pań", Wydawnictwo Oficynka, Agnieszka Kaluga, Resibo, Wydawnictwo Novae Res - do stałam od nich książką "Masaż niemowląt i nie tylko", Lady comp, Twin Caps , Patuni, Sangotrade, Malinova Anielova, Drukarnia, Sylveco, Prosty blog, Towary Niezwykłe, Lexie's art, Przypinki Nuvision, Unigel, Drewniany ogród, Mariezelie, Topgal, Mielno, Katarzyna Sokół, Artepoint, Artofis, Pompony tiulowe, Loopsy Land, Urkye, Ambasada piękna, Hanami, Parenton

Patronat medialny objęli : Mielno, Koszalin Pełnia Życia, Happy Koszalin, Mądrzy Rodzice, Mamo pracuj, Blogi Mam, Czas dzieci, Sos rodzice

To był wspaniały wyjazd i mam nadzieję tam wrócić...
Pozdrawiam,
Zaiana